Na posiedzeniu Zarządu Klubu SN PTT 27 lipca 2017, została powołana Sekcja Telemarku. To jakby powrót do korzeni.
My zapaleni miłośnicy „wolnej pięty”, mieszkańcy powiatu Tatrzańskiego chcieliśmy mieć oparcie w postaci przynależności do tego najstarszego narciarskiego klubu i jednocześnie stworzyć sekcje, jeździć razem, organizować zawody telemarkowe i być wizytówką SN PTT. Jesteśmy absolwentami szkoleń telemarkowych, kursów instruktorskich, chociaż nie wszyscy ale nie zmienia to faktu, że cieszy nas jazda w charakterystycznym przyklęku. Mamy zapewnienie ze strony najlepszego i największego ośrodka narciarskiego w Polsce czyli Kotelnicy Białczańskiej o wspieraniu nas i naszych idei. Od wielu już lat, coroczne zawody narciarskie „O Puchar Prezesa Kotelnicy” otwierane są przejazdami telemarkowymi. Cieszymy się, że ON Kotelnica wspiera nasze starania o rozwój niszowego narciarstwa, to jest wyraz dbałości i pielęgnowania kultury narciarstwa i dbanie o jej historię.
Miejmy nadzieję, że już nadchodzącej zimy będziemy mogli zaprosić „spuscocy” na zawody telemarku a jeśli zawody to może pokusimy się w przyszłości o Mistrzostwa Polski. Chcemy popularyzować i rozwijać tą formę narciarstwa, która powoli wraca do łask. Przypomnijmy, że pionierem narciarstwa telemarkowego był Sondre Norheim, który w 1868 roku wziął udział w zawodach, jego technika jazdy zdominowała narciarstwo norweskie i rozwijała się w kolejnym wieku. Nazwa techniki jazdy pochodzi od regionu Telemark w Norwegii.
Józef Schnaider w swoim podręczniku narciarskim, bez mała 120 lat temu, na str. 78 pisze: „Zwrot Telemark jest jedną z najpiękniejszych figur w nartowaniu. Zwrot ten jest raczej kombinacją hamowania z zataczaniem łuków i polega na tym, iż zjeżdżając z góry, kierunek prosty zmienia się nagle w boczny, a więc zatacza się łuk ostry, prze co narty stają skośnie do pochyłości, a szumna jazda na dół wstrzymana zostaje. Gdy się zamyśla zwrot zrobić w lewo, należy nogę prawą wysunąć nieco naprzód, skierować ku środkowi, przenosząc równocześnie ciężar ciała w tę stronę i przyklękając nieznacznie na lewą nogę, prawą nogą łuk zatoczyć. W ten sam zupełnie sposób zatacza się łuk w prawo, tylko w odwrotnym porządku.”
Narciarstwo telemarkowe to również forma turystyki narciarskiej czy ski alpinizmu z racji konstrukcji sprzętu, chcemy propagować wycieczki na tym sprzęcie. Teraz póki co czekamy na zimę.